„Dlaczego widzisz źdźbło w oku swego brata,
a nie zauważasz belki we własnym?
Jak możesz mówić swojemu bratu:
Bracie, pozwól, że wyjmę źdźbło z twojego oka,
skoro sam we własnym oku nie widzisz belki?
Obłudniku, najpierw wyjmij belkę ze swego oka,
a wtedy przejrzysz i będziesz mógł wyjąć źdźbło,
które tkwi w oku twojego brata”
(Łk 6,41-42).
Dopiero zrozumienie swojego kiepskiego stanu duchowego
staje się początkiem duchowych przemian.