„Pomimo to nie zaufaliście Panu, waszemu Bogu,
który szedł przed wami drogą,
aby wyszukać wam miejsce na obóz,
aby wskazać wam drogę, którą macie iść”
(Pwt 1,32-33).
Pan Bóg nas nie pogania.
On idzie przed nami. Toruje nam drogę.
Prowadzi swoimi ścieżkami. Chociaż przez pustynię.
Ma jednak swój cel. Chce na prowadzić do Ziemi Obiecanej.
Naprawdę warto Mu zaufać.